- Co mógłbym dla ciebie zrobić?

  • Sydonia

- Co mógłbym dla ciebie zrobić?

21 May 2022 by Sydonia

- Prawie nic, poza tym, że pozwolisz mi upuścić nieco pary. No i uwierzysz w to, co mówię. - Oczywiście, że ci wierzę. Rozmowa z Ethanem nie wyglądała lepiej. Matthew od dłuższego czasu starał się przemilczać przed bratem fakt, że sprawy mają się coraz gorzej. Wprawdzie Ethan nie należał do tych, którzy wykrzyknęliby: „a nie mówiłem?!", ale Matthew do niedawna miał nadzieję, że znajdzie jakąś ścieżkę przez pole minowe swego zastępczego ojcostwa. Dłużej tak się nie dało. Ethan, przede wszystkim, wydawał się szczerze zmartwiony, choć bardziej samą sytuacją niż uczuciami brata. Każde słowo, jakie wypowiedział, miało w podtekście zawód. Fakt, że Matthew nie potrafi ułożyć sobie stosunków z pasierbicami, wyraźnie go rozczarował, a choć Ethan nie wytknął tego bratu wprost, nie miało to znaczenia. Przecież już wcześniej ostrzegał go przed braniem na siebie trudu wychowywania dzieci innego człowieka, a także przed małżeństwem na łapu-capu. Nie, nie powiedział: „co nagle, to po diable", ale wszystko jedno... A najgorzej, że w przeciwieństwie do Karla Ethan niezupełnie mu wierzył. - Nie mogą być aż tak złe, jak je opisujesz - odezwał się w pewnym momencie. - Kiedy cię słucham, przypominają mi się te horrory o dzieciach szatana. - Aż tak źle nie jest. - Matthew starał się podchwycić jego lekki ton. 93 - Mnie się wydaje, że to po prostu dwie nieszczęśliwe dziewczyny, które ledwie pogodziły się ze stratą ojca, gdy w ich życie wtargnąłeś ty. Nic nie zrozumiałeś. Tyle, jeśli chodzi o starszego brata. 16. - Ależ mamo, on to wszystko zmyśla - przekonywała Flic Karolinę w ostatnią lipcową sobotę po południu. Akurat wychodziły od Waterstone'a przy High Street z czterema popularnymi powieściami, w tym jedną z serii Cate Merrill „Blair Witch", wybraną przez Flic (wbrew opinii matki) dla Imogen, która następnego dnia kończyła piętnaście lat. - Nie sądzę. - Karolina zwlekała z odejściem od sklepu, próbując przypomnieć sobie, co zapomniała kupić, i modląc się w duchu po raz co najmniej setny, żeby ten koszmar sam się jakoś rozwiązał - byle tylko (Boże, błagam!) szczęśliwie. - Wiem, że jest nieszczęśliwy z waszego powodu, i tego sobie z pewnością nie wymyśliłam. - Bo on wmawia sobie, że go nie lubimy - upierała się Flic. - Świeczki! - przypomniała sobie nagle Karolina. Izabela upiekła tort, chociaż Imo pewnie się skrzywi, że niby jest za dorosła na taką dziecinadę. Z drugiej strony nawet Flic musiała przyznać, że siostra jeszcze bardziej by się dąsała, gdyby tortu nie było. Dzień był ciepły, więc szły powoli szeroką, lecz zatłoczoną ulicą w stronę Rosslyn Hill, do sklepu z akcesoriami imprezowymi. Po drodze przystanęły na chwilę przy wystawie Ronit Zilkha i Hobba, potem jeszcze wpadły do The Body Shop, gdzie Karolina kupiła

Posted in: Bez kategorii Tagged: bogumiła wander data urodzenia, maseczka z kawy na cellulit, piotrem smuniewskim,

Najczęściej czytane:

kanapy.

– Robiłaś to już wcześniej, Julianno. – Luke obrócił się do dziewczyny. – Gdzie przede wszystkim mamy szukać? Julianna, która zatrzymała się tuż za progiem, potrząsnęła głową. ... [Read more...]

Brakuje mi tego, co kiedyś nas łączyło.

Gdy dotarło do niej, co proponuje, zachciało jej się rzygać. Zdusiła jednak ten odruch siłą woli. Dobry Boże, jak on to sobie wyobraża? Jak może znowu pokochać Johna Powersa, kiedy zobaczyła, jakim jest potworem? ... [Read more...]

...

Policjant wyprowadził ją na zewnątrz, starając się jakoś pocieszyć. Kiedy wyszli na słońce, usiadła bez siły na schodach, zwiesiła głowę i zaczęła płakać. ... [Read more...]

Polecamy rowniez:


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 Następne »

Copyright © 2020 sennik.x.warszawa.pl

WordPress Theme by ThemeTaste