– Dobrze. Ale jeśli ktoś to zrobił celowo, dlaczego ty stałeś

  • Sydonia

– Dobrze. Ale jeśli ktoś to zrobił celowo, dlaczego ty stałeś

21 May 2022 by Sydonia

się celem, a nie ja, Rob albo Patti? – Są dwie możliwości. Albo nasz przyjaciel zobaczył mnie w tym domu, ale nie wiedział, kim jestem i obawiał się, że mogę mu popsuć zabawę. Albo jest to ktoś, kto mnie zna. – Skąd? – Wychowałem się tutaj, a poza tym w pracy narobiłem sobie wrogów. – Przecież twoja praca nie ma nic wspólnego ze mną. Sebastian uznał, że na razie lepiej będzie nie wspominać o Darrenie Mowerym. – To prawda – powiedział spokojnie. – A może to ktoś, kogo ja też znam? – Może. – Ale kto? – Zmarszczyła brwi. – Gdybym wiedział kto, zabawa byłaby skończona – mruknął Sebastian. Lucy potrząsnęła głową. – Można od tego zwariować. Dobrze .Zawiozę cię do motelu. Możesz zostać w mojej sypialni. Ja się przeniosę na górę. – Ja mogę spać na górze. – Chyba żartujesz? Jeśli ktoś znów zostawi mi na łóżku jakieś martwe zwierzę, to wolę, żebyś ty je znalazł. – Zdjęła kluczyki z haczyka na ścianie. – Popilnujesz dzieci? Rob ma dać Madison jakąś pracę, a J.T. bawi się z Georgiem. Przydzieliłam im różne obowiązki. – Tak samo było ze mną, gdy byłem mały – stwierdził sucho. Lucy uśmiechnęła się. – Odrobina normalności dobrze ci zrobi. Sebastian stanął w otwartych drzwiach wiodących na podwórze. – Wolałbym, żebyś nie jechała sama. – Z ciebie w tym stanie i tak nie miałabym żadnego pożytku. – Obejrzała się w drzwiach, oddzielona od niego siatką na owady. – Przepraszam cię, ale wyglądasz, jakbyś skoczył do tego wodospadu głową na dół. Wiem, że nawet z połamanymi kośćmi jesteś w stanie pozbawić życia połowę ludzkości, ale wezmę ze sobą komórkę i jeśli będzie trzeba, zadzwonię pod 911. – Poproś recepcjonistkę, żeby poszła z tobą do mojego pokoju. – Dlaczego? Jeśli ktoś się tam chowa pod łóżkiem, to nie zamierzam narażać na niebezpieczeństwo niewinnej recepcjonistki. A jeśli nie, to nie mam się czego obawiać. Sebastian podszedł do drzwi. – Lucy. Spojrzała mu prosto w oczy. – Przecież nic mi się nie stanie. Wrócę za godzinę. – Naraz przypomniała sobie o czymś i zmarszczyła czoło. – Och, zaraz. Przez chwilę sądził, że jednak zdecydowała się zabrać go ze sobą, ona jednak wbiegła do kuchni i wzięła komputer. – Żeby cię nie kusiło – mruknęła, przechodząc obok niego. W dwie minuty po jej wyjeździe w kuchni pojawili się J.T. i Georgie. Trzymali się w bezpiecznej odległości od Sebastiana, obrzucając go ostrożnymi spojrzeniami.

Posted in: Bez kategorii Tagged: puszyste kotlety mielone, rośliny nie trujące dla kota, wojciech cejrowski dzieci,

Najczęściej czytane:

el i ...

nie będzie pamiętać o tym, co się wydarzyło. Nonsens, oczywiście, że będzie. Nie potrafiła myśleć o niczym innym. ... [Read more...]

dziwny, zadawał nieoczekiwane pytania i wydawał się zaskakująco dużo

wiedzieć. Jeremy jednak czuł do niego niewytłumaczalną sympatię, więcej nawet, ufał mu, chociaż może nie powinien. Po wyjściu Bryana czuł się dziwnie zaniepokojony, jakby coś kazało mu przemyśleć wszystko ... [Read more...]

Nate. - Tylko że tym razem zrobiliśmy ci niespodziankę.

Zdziwiliśmy się trochę, że cię nie ma, ale wiedzieliśmy, że prędzej czy później się zjawisz, i poczekaliśmy. ... [Read more...]

Polecamy rowniez:


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 Następne »

Copyright © 2020 sennik.x.warszawa.pl

WordPress Theme by ThemeTaste